Dietetyk Anna Nowak, specjalizująca się w skutecznej i efektywnej redukcji masy ciała, również w chorobach dietozależnych jak cukrzyca, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, choroby wątroby i inne.

Indywidualne podejście do pacjenta w trakcie redukcji masy ciała oraz terapii dietą to klucz do sukcesu! W to wierzę i to realizuję w swojej pracy dietetyka. Wiem również, jak ważne jest dobre samopoczucie w trakcie diety i ogólnie w życiu, dlatego jadłospisy które układam zawierają różnorodne i pyszne dania. Głodówka i monotonia? To nie dla mnie!

Wyszukaj

Social media

Licznik

© COPYRIGHT Mojesante.pl
ALL RIGHTS RESERVED

 06.04.2018  |  Na zdrowie , Bądź fit

10 mitów dietetycznych w które ciągle wierzymy - cz. 2

Anna Nowak

Dzisiaj ciąg dalszy mitów dietetycznych w które ciągle wierzymy, czyli kolejna piątka.
 
 
  1. Owoce można jeść bez ograniczeń
Owoce są bardzo zdrowe i bardzo potrzebne w celu uzupełnienia witamin, minerałów i antyoksydantów. Jednak ich wspaniały słodki smak nie bierze się z kosmosu 😊 To sprawka zawartości fruktozy, czyli cukru prostego, który występuje w owocach w sporej ilości. I jeśli pozwolisz sobie na jeden-dwa owoce (jedną dwie porcje ściślej mówiąc, wielkości średniego jabłka) dziennie to wyjdzie ci to na zdrowie. Większa ilość fruktozy nie działa zbyt dobrze na organizm. Jest to jakby nie patrząc cukier, który również przyczynia się do nadwagi i otyłości. Gdy cukru jemy za dużo, organizm nie daje rady całego spalić (chyba, że jesteś bardzo aktywną osobą) i odkłada w postaci nie innej jak znienawidzonej tkanki tłuszczowej.
 
Także, niestety tak jest, że nadmierna ilość owoców tuczy. I jak w przypadku każdego rodzaju pożywienia, jedząc je należy zachować umiar.
 
1.2.jpg
 
  1. Zdrowe produkty można jeść do woli
To, powiem szczerze, jest jedna z najczęstszych przyczyn braku efektów odchudzania z jakimi się spotkałam. Przechodząc na dietę redukcyjną czy po prostu na zdrową dietę, chcemy sobie zrekompensować odstawienie słodyczy, fast foodów i innych produktów, które do tej pory były ulubionymi. I sięgamy po zdrowsze zamienniki. Zamiast ciasta z cukierni pieczemy własną fit wersję. I używając mąki pełnoziarnistej zamiast oczyszczonej, gorzkiej czekolady zamiast mlecznej czy ksylitolu zamiast białego cukru, sięgamy po to ciasto chętniej, czując się bezkarnie. Przecież to zdrowy produkt! Taki, z którego organizm będzie czerpać palnymi garściami! I to prawda. Ale tylko po części. Prawdą jest to, że kupne ciasto, z cukierni z toną cukru białego i tłuszczu w składzie jest niczym innym jak pustymi kaloriami. Czyli produktem, z którego organizm nic nie zyska. Tylko te nieszczęsne kalorie. Ale żadnych witamin, żadnych minerałów i antyoksydantów. Piekąc natomiast zdrowy odpowiednik takiego ciasta, zyskujemy błonnik pokarmowy z pełnoziarnistej mąki, owoców (np. bananów zamiast cukru) oraz witaminy i minerały (z kakao, orzechów, owoców). Jednak! To nadal są kalorie. I to czasem, może cię zaskoczę, większe niż w przypadku tego wyjałowionego produktu z cukierni. I jeśli chodzi o białko, tłuszcz, węglowodany, minerały, witaminy i antyoksydanty, to piekąc ciasto w domu w zdrowej wersji, zrobisz wielką różnicę. Jednak jeśli chodzi o kalorie, to ciągle one pozostają kaloriami, na które tak czy owak, należy zwrócić uwagę. Bo jeśli będziesz ciągle jeść powyżej zapotrzebowania energetycznego w trakcie dnia, to w ostatecznym rozrachunku będzie to skutkować wzrostem wagi. Nie ma czarów, za duża podaż energii, to więcej tłuszczyku na ciele.
 
Dlatego, tak, patrz na to co jesz, wybierają mądrze, gotuj sama ze sprawdzonych produktów, ale ciągle uważaj na to ile jesz. A przynajmniej nie zaczynaj jeść więcej z samej racji tego, że nagle zaczęłaś jeść zdrowej😊
 
Jest jeszcze jedna pułapka. Mianowicie nieświadomość tego, ile co ma kalorii. Jeśli zamiast batonika zamierzasz zjeść trochę orzechów to pamiętaj, że mają one 600-700kcal w zaledwie 100g! Orzechy jeść należy, jednak zalecaną ilością jest 30g dziennie, czyli tyle ile zmieści się w małej garstce.
 
  1. Po co mam chudnąć, skoro szczupłe osoby również chorują
Ten podpunkt to może nie do końca brak wiedzy, co usprawiedliwianie się. Często słyszę, że dana osoba nie widzi potrzeby zmiany stylu życia, bo kwestie estetyczne jej nie przeszkadzają, a zachorować może nawet osoba zdrowa. To prawda, zdrowe osoby chorują, ale na co?
 
No właśnie. Nie bez powodu mówi się o chorobach metabolicznych i chorobach związanych z otyłością. Osoby otyłe szczególnie narażone są na nadciśnienie, cukrzycę typu II i miażdżycę. To są choroby dietozależne, których można uniknąć jedząc odpowiednio. Nie jest to czcze gadanie! Prawidłowa dieta połączona z aktywnością fizyczną praktycznie wykluczają możliwość zachorowania na te choroby.
 
Więcej? Zaburzenia funkcji lipidowych, układ oddechowy, układ pokarmowy, skutki ortopedyczne, żylaki kończyn dolnych, powikłania dermatologiczne, zachorowanie na nowotwory, skrócenie potencjalnego czasu życia a nawet konsekwencje psychiczno-społeczne. To wszystko wiąże się z otyłością. Wszystkie wymienione punkty w znacznym stopniu stają się bardziej prawdopodobne u osób z otyłością.
 
Do tego dochodzi zachwiana gospodarka hormonalna i większe problemy z zajściem w ciążę u kobiet...
Czy to mało?
 
Wiem, że jeśli ktoś nie ma ochoty brać pod uwagę redukcji masy ciała, będzie dyskutować na ten temat. Jednak to właśnie nieprawidłowy sposób żywienia i wielkie skoki glukozy we krwi skutkują wykończeniem trzustki, insulinoopornością a w ostatecznym rozrachunku zaprzestaniem produkcji insuliny.
 
To nieprawidłowa dieta w głównej mierze sprawia, że mamy podniesiony poziom cholesterolu we krwi.
 
Nadciśnienie? Oczywiście, że dieta! Fast foody, gotowe dania, dania instant z papierka a do tego pasztety, wędliny, sery i tona soli w domu. Sami sobie gotujemy ten los.
 
Bolą cię kolana? Coraz trudniej ci się chodzi? Nie dziw się. Nacisk na te stawy w przypadku otyłości jest ogromny!
 
Zmiana diety na zdrowszą i mądre ograniczenie kaloryczności w trakcie dnia a do tego aktywność fizyczna sprawią, że do niektórych z tych chorób nie dojdzie wcale a niektóre się cofną. Jak pisałam, nie jest to czcza gadanina. Jeśli osoba otyła zrzuci chociaż 10% swojej wyjściowej wagi, od razu poczuje różnicę. A to 10% da jej siłę do walki o więcej. Bo jak się już zacznie, to jakoś idzie 😊 Ważne, żeby zacząć.
 
Dlatego jeśli masz problem z otyłością, wiedz, że nic nie robienie nie przyniesie nic dobrego. Ale nawet najmniejsza zmiana, choćby ograniczenie się o 100-200kcal w trakcie dnia, zmieni bardzo dużo! Bo zawsze lepiej robić cokolwiek, aby iść do przodu, nawet drobne rzeczy niż nie robić nic.
 
  1. Dieta odchudzająca i zdrowa dieta jest niesmaczna i nudna
Z jednej strony kolejna wymówka a z drugiej – nieświadomość tego jak fajnie można jeść. Wiem, że przez lata dieta redukcyjna uważana była za totalne wyjałowione dno. Sucha pierś kurczaka, sucha kasza lub ryż i do tego warzywa. Rzeczywiście, nic specjalnego. Sama nie pociągnęłabym na tym nawet jednego tygodnia.
Ale tak naprawdę o co chodzi w zdrowym żywieniu? O to, żeby ograniczać produkty przetworzone, ograniczać biały cukier i niezdrowe tłuszcze trans. Żeby zachować równowagę w dostarczeniu białka, tłuszczu, węglowodanów, witamin, minerałów i antyoksydantów.
W zdrowej diecie mnóstwo rzeczy jest dozwolonych. Oto kilka ze zdrowych, pysznych dań:
  • Grillowany schab z pomidorami z pieczonymi ziemniakami i szparagami podsmażanymi na maśle…
  • Spaghetti bolognese…
  • Zapiekany łosoś ze szpinakiem pod ciastem francuskim…
  • Krewetki z chili, czosnkiem i pietruszką na makaronie spaghetti…
  • Orientalna zupa z batatów z mlekiem kokosowym i kawałkami ryby…
  • Pstrąg pieczony z koperkiem i masłem…
  • Duszony kurczak w sosie z pieczonej papryki z kaszą bulgur…
  • Polędwiczka wieprzowa w sosie z grzybów leśnych z kaszą gryczaną i buraczkami…
  • Szaszłyki z fileta z kurczaka i ananasa z ryżem jaśminowym…
  • Tortilla z grillowanym kurczakiem i grillowanymi warzywami z czosnkowym sosem pomidorowym…
  • Pizza domowa z mozzarellą, szynką szwarcwaldzką, suszonymi pomidorami i rukolą…
  • Omlet z warzywami…
  • Gofry pełnoziarniste wytrawne podane z serem żółtym, szynką i pomidorem ze szczypiorkiem…
  • Kanapka z awokado, jajkiem, łososiem i ogórkiem zielonym, posypana szczypiorkiem…
  • Jajecznica z kurkami na toście z pełnoziarnistego chleba…
  • Placuszki z serka wiejskiego z domową marmoladą…
  • Muffinki bananowe…
  • Ciastka owsiane…
  • Ciasto marchewkowe…
  • Sorbet owocowy…
  • I milion innych 😊
4,2.jpg
 
Pociekła ślinka?
 
Na moim blogu jest już trochę przepisów. Na innych stronach internetowych znajdziesz ich tysiące! Tylko trzeba się przestawić na to, żeby w sklepie nie iść od razu do alejki ze słodyczami tylko na warzywa i owoce. Wybierać produkty, na których nie ma składu 😊 Gotować samemu. Uwierzcie mi, da się zjeść zdrowo i smacznie! Jeśli jesteście tego samego zdania, wesprzyjcie mnie w komentarzach😊 Przekonajmy innych, że się da!
 
  1. Przechodząc na dietę odchudzającą należy jeść tylko „produkty dietetyczne”
Wafle ryżowe lub chlebek chrupki zamiast chleba, zupa krem zamiast normalnej zupy niezblendowanej, filet z kurczaka zamiast schabu (nawet niesmażonego w panierce)… Przykładów można podać sporo. Skąd ta tendencja? Szczerze powiem, że nie do końca wiem. Może ze strachu przez przekroczeniem pewnej granicy między zdrową a niezdrową kuchnią? Może z obawy, że jak się zje coś spoza listy fit/dietetycznych produktów to się nie schudnie?
 
Sprawa wygląda tak (napisze to po raz setny już😊) – kuchnia w trakcie diety redukcyjnej powinna być jak najbardziej zbliżona do codziennej kuchni. Zdrowa dieta natomiast to nie chwilowy czas w trakcie twojego życia, tylko codzienność. Przynajmniej tak powinno być. 80-90% zdrowego, racjonalnego żywienia. Reszta to jedzenie dowolne, nawet odbiegające od ogólnie rozumianej zdrowej diety. A czym jest zdrowa dieta? Normalnym żywieniem. Jedzeniem nieprzetworzonych produktów bez chemii, góry cukru i tłuszczy trans. Oraz z odpowiednim dobraniem ilości białka, tłuszczu i węglowodanów.
 
Czy przechodząc na zdrową kuchnię albo na dietę redukcyjną i wykluczając z menu wieprzowinę, wołowinę, normalne zupy, chleb itp., robisz to z zamiarem nie wracania do tych produktów już nigdy? Raczej nie 😊 Dlatego rób tak, aby odżywiać się zdrowo i racjonalnie, nie wykluczając wszystkich dobrych składników diety. Uwierz mi w grillowanym schabowym nie ma nic złego. Ze schabu można też zrobić pyszne roladki z serem żółtym, szynką i ogórkiem kiszonym w sosie pomidorowym. Można też zrobić w kotlecie schabowym kieszonkę i nadziać go mozzarellą, suszonymi pomidorami i bazylią a później podsmażyć i dopiec, aby mięso się ścięło. Widzisz to? Nie musisz odrzucać schabu tylko dlatego, że mięso smażone w głębokim tłuszczu jest niezdrowe. Nie tylko schabowy w panierce istnieje!
 
Ale aby to dobrze zrozumieć musisz otworzyć się na inne rozwiązania niż do tej pory. Musisz zacząć myśleć o tym analizując skład gotowego dania.
 
Tak samo jest z chlebem. Co takiego jest w normalnym chlebie, że porzuca się go na rzecz przetworzonego i naprawdę mało wartościowego chlebka chrupkiego? Pewnie masz na myśli mniejsza ilość kalorii 😊 I ok! ale pamiętasz co napisałam w punkcie 4? Nie możesz zejść z kalorycznością poniżej podstawowej przemiany materii. Po pierwsze będziesz niedożywiona, twoje włosy, skóra i paznokcie będą się brzydko prezentować, organizm nie będzie funkcjonował prawidłowo, ale też nie będziesz chudła. Może na początku tak. A potem się zatrzyma. A jak się już zatrzyma (z powodu zbytniego ograniczenia kalorii, nie z innych powodów), to możesz być pewna, że następne odchudzanie będzie gorsze w skutkach. Nie chcę nic mówić, ale takie obcinanie kalorii ostatecznie kończy się też efektem jojo. Dlatego jedz normalnie, tylko wybieraj odpowiednio. Zrezygnuj lub ogranicz do minimum fast foody i kupne słodycze oraz gazowane słodkie napoje, trzymaj się wyznaczonej kaloryczności i zwracaj uwagę na prawidłową obróbkę cieplną dań, a poza tym jedz normalnie. Jedz tak, jak będziesz chciała jeść po zakończeniu diety redukcyjnej.
 
 
Wiem, że łatwo mi pisać. Uwierz mi, rozumiem to. Jeśli masz jakieś pytania w kwestii tego jak i co jeść, śmiało pytaj w komentarzach pod postami lub na Facebooku. Możesz też napisać do mnie maila, na pewno postaram się pomóc.
 
Pamiętaj również, że masz możliwość zamówienia u mnie diety indywidualnej, dostosowanej specjalnie pod twoje potrzeby. Uwzględniającej wiek, płeć, aktywność fizyczną, stan zdrowia i upodobania kulinarne. Informacje w jaki sposób zamówić u mnie dietę znajdziesz tutaj: ZAMÓW DIETĘ
 
 
blog comments powered by Disqus Poprzedni artykuł Powrót do artykułów Następny artykuł