Kolejna zdrowa słodycz. W wersji wegańskiej, ale nie tylko dla wegan. Zasmakuje wam i waszym dzieciom.
Przepis podesłała mi moja siostra. Ciasto jest banalne w wykonaniu i po prostu pyszne! Nie jest potrzebny robot kuchenny, wszystko mieszamy łyżką, także i zmywania mniej 😉
Składniki potrzebne do wykonania ciasta:
-
Banan dojrzały (może być spokojnie już taki czarny, którego ikt już nie chce jeść) – 3szt.
-
Mąka pszenna pełnoziarnista – 300g lub pszenna biała– 280g + otręby – 20g
-
Daktyle suszone – 200g
-
Orzechy włoskie – 100g (ja dałam 50g włoskich i 50g nerkowców)
-
Olej rzepakowy – ½ szkl.
-
Soda oczyszczona – 2 płaskie łyżeczki
-
Cynamon – 1 łyżeczka
Oryginalny przepis wykonuje się trochę inaczej, bo daktyle gotuje się w wodzie. Ja oczywiście musiałam zrobić po swojemu, a że nie było źle to daję moją wersję 😉
-
Daktyle wkładamy do miseczki, zalewamy wrzątkiem i trzymamy 15 minut
-
W misce widelcem rozdrabniamy obrane banany
-
Do bananów dodajemy odcedzone daktyle, ale zostawiamy trochę wody (nie odcedzamy zbyt dokładnie), również rozdrabniamy widelcem – nie musi być idealnie, spokojnie mogą zostać kawałki daktyli
-
Do bananów z daktylami dodajemy resztę składników i mieszamy łyżką, krótko, do połączenia składników
-
Masę przekładamy do małej keksówki
-
Pieczemy ok. 45-50 min w 180 stopniach do suchego patyczka
Smacznego!