Powiedz mi, jak to jest możliwe, że pewnego dnia zasypiasz do pracy, jednocześnie okazuje się, że ubrania, które naszykowałaś dzień wcześniej wyglądają na tobie tragicznie i na dodatek twoje włosy są bardzo tłuste? Normalnie po jednym dniu od mycia byłby jeszcze świeże, ale nie dzisiaj, o nie! Niestety dodatkowo, w niewyjaśnionych okolicznościach, skończył ci się suchy szampon!
Jak żyć? co zrobić w takiej kryzysowej sytuacji?
Na niedopasowane ubrania (lub takie w których po prostu źle się czujesz w TEN konkretny dzień), raczej nic nie poradzę. Trzeba albo w nich przecierpieć, albo się szybko przebrać (żeby tylko to było takie proste…). Mam natomiast dwa genialne sposoby na ratunek, gdy twoje włosy się zbuntują i jednak postanowią tłusto wyglądać.
Najlepszym sposobem na tłuste włosy jest oczywiście umycie ich, w następnej kolejności użycie suchego szamponu. Ale co jeśli nie mamy czasu na mycie a suchy szampon się skończył (podstępnie i po cichutku, jakżeby inaczej…)?
Pierwszy sposób
Aby odświeżyć tłuste włosy, wystarczy użyć mąki ziemniaczanej.
Bierzesz mąkę i posypujesz nią włosy. Po jakiejś minucie – dwóch należy tą mąkę ładnie wyczesać z włosów. Najlepiej zrobić to głową w dół.
Mąkę można sobie przesypać do opakowania po talku lub po np. balsamie do ciała (takim w plastikowym słoiczku), robiąc w nakrętce dziurki (najlepiej niech mąż/chłopak je zrobi – będzie się mógł chłopaczyna wykazać😉).
Jeśli masz ciemniejsze włosy, mąkę możesz wymieszać z gorzkim kakao lub cynamonem. W przypadku cynamonu należy jednak wykonać próbę uczuleniową.
Sposób na mąkę może pozostawia włosy lekko matowe, jednak zdecydowanie ja wolę takie niż tłuste.
Jeśli jednak efekt matowych włosów jednak za bardzo ci przeszkadza, użyj nabłyszczacza.
Drugi sposób
Kolejny sposób na ekspresowe odświeżenie fryzury bez mycia włosów lub używania suchego szamponu to spryskanie ich lakierem do włosów.
Włosy pryskasz lakierem przy skórze głowy i czekasz do wyschnięcia (możesz się w tym czasie ubrać). Gdy lakier wyschnie, delikatnie wyczesujesz go z włosów.
Po takim zabiegu włosy są lekko sztywne (ale nie jakoś tragicznie) i nie tak matowe jak po użyciu mąki.
Wiadomo, w przypadku tłustych włosów najlepszy efekt osiągniemy myjąc je, jednak potrzeba matką wynalazków i czasem istnieje konieczność z nich skorzystania.
A może wy macie jakieś niezawodne sposoby na ekspresowe odświeżenie włosów? Podzielcie się nimi w komentarzu.