29.06.2017
|
Na zdrowie
,
Bądź fit
Konsekwencje jedzenia słodyczy, oraz jak jeść słodycze, żeby były jak najmniej szkodliwe dla organizmu
Słodycze, głównie te sklepowe to nie jest nic dobrego. Zawierają cały szereg szkodliwych substancji słodzących i tłuszczów, a dodatkowo szkodliwych związków chemicznych jak barwniki czy konserwanty.
Spożycie słodyczy w Polsce to prawie 5 kg na osobę rocznie, wartość ta ciągle rośnie, a przeciętny konsument wydaje na te przyjemności 81zł miesięcznie. Najczęściej sięgają po nie uczniowie i studenci. Na szczęście edukacja zdrowotna i moda na zdrową żywność sprawia, że sięgamy po słodkości wyższe jakościowo (co widać np. przy wzroście sprzedaży czekolady o wysokiej ilości kakao), jednak nadal spożywana ilość jest za duża.
Co głównie znajdziemy w sklepowych słodyczach?
Ogromne ilości cukru, który:
-
Wpływa na układ odpornościowy organizmu - blokując jego działanie
-
Zaburza równowagę minerałów w organizmie
-
Sprzyja zakażeniom bakteryjnym i grzybiczym
-
Zaburza wchłanianie wapnia i magnezu
-
Zaostrza objawy astmy
-
Wpływa na stan skóry - prowadzi do zaostrzenia trądziku i innych zmian skórnych
-
Gwałtownie podnosi poziom glukozy we krwi, co skutkuje nagłymi wyrzutami insuliny i szybszym „zużywaniem” trzustki
-
Prowadzi do chorób metabolicznych w tym cukrzycy typu II, nadwagi i otyłości
-
Sprzyja hiperglikemii
-
Zmniejsza wrażliwość komórek na insulinę
-
Sprzyja osteoporozie
-
Wpływa negatywnie na nasz wzrok
-
Prowadzi do próchnicy zębów
-
Obniża poziom wit. B w organizmie
-
Może spowodować żylaki i hemoroidy
-
Może wywoływać migrenę
-
Może zwiększyć liczbę wolnych rodników we krwi
-
Osłabia zdolność koncentracji
-
Wstrzymuje spalanie tłuszczu
-
Ma silne działanie uzależniające
-
U dzieci podnosi poziom adrenaliny
Dodatkowo syrop glukozowo fruktozowy – jeszcze większe zło niż cukier! Połączenie glukozy z fruktozą. Tańszy od swojego brata z cukierniczki podbił przemysłowy rynek. Dodaje się go praktycznie wszędzie a już słodycze to w nim pływają! A kto na tym cierpi? No właśnie…
Co takiego czyni syrop glukozowo-fruktozowy:
-
Produkowany z modyfikowanej genetycznie kukurydzy (o żywności genetycznie modyfikowanej i jej wpływie na organizm słyszy się coraz więcej, wystarczy poczytać)
-
Ekspresowo zamienia się w tłuszcz w tkance tłuszczowej (nie ma zdolności przekształcania się w glikogen, czyli od razu wędruje do komórek tłuszczowych!)
-
Odkłada się w okolicach brzucha, także prowadzi do najbardziej niebezpiecznego rodzaju otyłości trzewnej
-
Spożywanie go prowadzi do chorób metabolicznych
-
Sprzyja wystąpieniu nadciśnienia tętniczego
-
Sprzyja niealkoholowemu stłuszczeniu wątroby
-
Zwiększa poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi
-
Doprowadza do insulinooporności
-
Uszkadza komórki beta trzustki wytwarzające insulinę, co prowadzi do cukrzycy!
-
Jedzenie produktów bogatych we fruktozę nie hamuje uczucia łaknienia (to samo niestety dzieje się po zjedzeniu owoców)
-
Fruktoza powoduje wzrost stężenia tzw. hormonu głodu (po jej zjedzeniu czujemy się bardziej głodni niż przed posiłkiem)
Gdzie dodawany jest syrop glukozowo-fruktozowy? Nie będę wymieniać i dużo się nie pomylę jak napisze, że wszędzie. Praktycznie do każdego produktu przetworzonego (nie tylko do słodyczy). Czytajcie etykiety!
Fruktoza w owocach.
Należy wiedzieć, że spożywanie fruktozy z owoców połączone jest ze spożyciem błonnika pokarmowego, który w owocach występuje naturalnie. Owoce należy spożywać, choćby ze względu na witaminy, minerały i antyoksydanty w nich zawarte, ale w ograniczonych ilościach. Nieznaczne ilości fruktozy pochodzącej z produktów naturalnych mają korzystny wpływ na organizm. Optymalna ilością są 2 porcje na dzień. Warto też łączyć owoce z dodatkiem tłuszczowym lub białkowym, żeby jak najbardziej zminimalizować szkodliwe działanie fruktozy.
Należy jednak uważać na soki owocowe, które fruktozy w swoim składzie mają dużo, ale pozbawione są błonnika pokarmowego. Wkomponowanie szklanki soku w codzienne menu na pewno nie będzie miało negatywnych skutków, ale codzienne picie po kilka kartonów już na zdrowie nie wyjdzie.
Poza tym do słodyczy dodawane są utwardzone tłuszcze o izomeracji trans, które zachowują się podobnie (tylko gorzej, bo ich działanie jest silniejsze) do tłuszczy nasyconych:
-
Mają silne działanie miażdżycorodne
-
Zwiększają poziom „złego” cholesterolu
-
Sprzyjają pojawieniu się choroby wieńcowej
-
Sprzyjają wzrostowi masy ciała
-
Sprzyjają pojawieniu się chorób metabolicznych w tym cukrzycy typu II
-
Zmniejszają wrażliwość komórek na insulinę
-
Hamują działanie enzymów typu desaturaz, które są konieczne do wytworzenia niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT)
Odnośnie tłuszczy trans, muszę jeszcze napisać, że zgodnie z prawem producent nie ma obowiązku umieszczać informacji o ich zawartości w składzie. Oczywiście koncerny korzystają z tego prawa, zdając sobie sprawę, że konsument mając do wyboru produkt z izomerami trans i bez nich, wybierze ten drugi.
Niestety powyższa wiedza, odnośnie zawartości szkodliwych substancji nie zniechęca większości osób do zaprzestania spożywania słodkości. Uzależnienie od słodkiego smaku jest bardzo silne i trudno się go pozbyć. Poza tym to trochę smutne, że mielibyśmy odmawiać sobie wszystkich przyjemności, w tym kawałka ciasta czy lodów.
Jak jeść słodycze, żeby ich wpływ na nasze zdrowie był jak najbardziej obojętny? Kiedy i w jakiej ilości jeść oraz z czym łączyć słodkości, żeby miały jak najmniej destrukcyjny wpływ na nasz organizm?
Oto kilka podpowiedzi jak jeść słodycze:
-
Słodycze rób w domu sam – uchroni cię to przed nadmierną ilością cukru i całkowicie wyeliminuje występowanie izomerów trans i syropu glukozowo-fruktozowego, a także konserwantów, barwników i całego szeregu innych szkodliwych substancji chemicznych. Jeśli przestaniesz kupować słodycze w sklepie i zaczniesz je robić sam w domu to już wielki sukces! Domowej produkcji słodkości nawet do pięt nie dorastają swoją szkodliwościom tym sklepowym. Przepisów w sieci jest milion i założę się, że każdy znajdzie cos dla siebie. Po domowe słodycze możesz sięgać znacznie częściej niż po sklepowe.
-
Do wykonania słodkości używaj składników wysokiej jakości.
-
Staraj się, aby twoja wersja słodyczy była jak najbardziej zdrowa – możesz do wypieku użyć mąki pełnoziarnistej zamiast białej; zamiast cukru – ksylitol lub erytrytol itp.
-
Kupując słodycze w sklepie, uważnie czytaj etykiety. Pamiętaj, że produkt pierwszy na liście w składzie to ten, którego jest najwięcej. Niech cukier i tłuszcz będą dalej w liście a nie na samym początku.
-
Deser jedz zaraz po posiłku, nie samodzielnie – pozwoli to ograniczyć nagły wzrost insuliny we krwi.
-
Nie jedz słodyczy przed snem – podczas snu spalamy znacznie mniej kalorii niż w trakcie dnia. Przesunięcie deseru na wcześniejsza porę pozwoli spalić spożyte kalorie i uchroni przed przybraniem na wadze.
-
Postaraj się nie jeść słodyczy każdego dnia – ustal sobie dzień (ew. dni) w tygodniu, kiedy pozwolisz sobie na cos słodkiego i trzymaj się tego planu.
-
Jedz dużo błonnika, który znajdziesz w produktach z pełnego ziarna, grubych kaszach, suchych nasionach roślin strączkowych, warzywach i owocach – błonnik ma zdolność ograniczania wchłaniania cukru, o czym pisałam w tym artykule.
-
Jeśli jesz słodycze musisz to bilansować dużym spożyciem antyoksydantów, zawartych w warzywach, owocach i przyprawach.
-
Uczciwie wliczaj słodkości w bilans kaloryczny dnia!
-
Delektuj się każdym kęsem. Pierwszy gryz zawsze smakuje najlepiej. Staraj się jeść słodycze nie na ilość, ale, na jakość.
-
Pamiętaj, ze raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Na co dzień trzymaj się zaleceń zdrowej, odpowiednio zbilansowanej diety, a co jakiś czas pozwól sobie na odstępstwo.
Ważna informacja!
Nie piszę w tym artykule o słodyczach/deserach robionych w domu bez użycia cukru, przetworzonych produktów i masy tłuszczu, z dodatkiem orzechów, nasion, owoców i produktów pełnoziarnistych. Takie słodkości są jak najbardziej dla nas dobre i wartościowe także jedzcie je na zdrowie i śmiało wkomponowujcie w codzienne menu :)
Temat słodyczy jest bardzo trudną kwestią, zwłaszcza, gdy rozważany jest w kategorii żywienia dzieci. Powszechna dostępność i stosunkowo niska cena zachęca do kupowania tych artykułów. W kolejnym artykule postaram się jak najlepiej wyjaśnić, dlaczego to właśnie główni konsumenci słodyczy, czyli dzieci, powinni unikać ich jak ognia.
Tymczasem zachęcam was po raz kolejny do eksperymentowania w kuchni, próbowania nowych przepisów, przerabiania ich w taki sposób, żeby smak jak najbardziej wam pasował. Może znajdziecie odpowiednie dla siebie (i swoich pociech) alternatywy słodyczy ze sklepowych półek, które nie będą miały rujnującego wpływu na wasz organizm. A na blogu już niedługo batony energetyczne bez pieczenia (bez cukru i z samych naturalnych składników!) oraz krem mocno czekoladowy, świetny do smarowania chleba i jedzenia solo lub z owocami. Zapraszam!