Słone przekąski są niezdrowe i bardzo wysokokaloryczne, ale czy to powstrzymuje konsumentów przed ich zakupem? Otóż nie! Czy wiecie, że Polacy, co roku kupują chipsy ziemniaczane za sporo ponad 650mln zł?
Sześćset pięćdziesiąt milionów! Wyobrażacie to sobie? To przy średniej cenie 5zł za paczkę aż 130 mln opakowań! A kto jest głównym konsumentem chipsów? Oczywiście dzieci i młodzież. Przyjrzyjcie się, jeśli macie okazje przejeżdżać koło jakiejś szkoły po zajęciach lekcyjnych. Ile dzieci idzie z paczką chipsów? A jak byście weszli do budynku szkoły na przerwie… Niestety, dzieci, które nie biorą śniadania z domu, tylko kupują jedzenie w drodze do szkoły lub w sklepiku szkolnym, bardzo często wybierają chipsy i inne niezdrowe przekąski.
No dobrze, ale dlaczego w sumie chipsy są takie niezdrowe?
W żywności wysokowęglowodanowej (zawierających skrobię) podgrzewanej w temperaturze powyżej 120 stopni C, czyli smażonej, grillowanej, pieczonej, opiekanej, powstaje związek o nazwie akrylamid. Tą żywnością są właśnie m. in. chipsy ziemniaczane, ale tez krakersy, paluszki, ciastka a nawet frytki.
Dlaczego akrylamid jest groźny dla organizmu:
-
Przyczynia się do zachorowalności na nowotwory przewodu pokarmowego
-
Uszkadza układ nerwowy
-
Zwiększa ryzyko zachorowania na choroby serca
-
Wywołuje przewlekły stan zapalny w organizmie
-
Podnosi ryzyko miażdżycy i choroby wieńcowej serca
Oto wiodąca trójka produktów spożywczych, w których jest najwięcej akrylamidu:
-
Chipsy ziemniaczane
-
Frytki
-
Krakersy
A poza tym:
-
Pieczywo – przypieczona skórka
-
Płatki śniadaniowe
-
Pieczywo chrupkie
-
Ciastka, herbatniki
-
Kawa
Akryloamid szczególnie źle wpływa na niedojrzałe mózgi dzieci.
Powoduje:
-
Zaburzenia zachowania
-
Zaburzenia koncentracji uwagi
-
Trudności w zapamiętywaniu
Ma bardzo zły wpływ na zdrowie. A przecież głównymi konsumentami chipsów ziemniaczanych, jak już wspomniałam, są właśnie dzieci! Dlatego drodzy rodzice, przyjrzyjcie się dobrze przekąskom, jakie wasze dzieci kupują za kieszonkowe. Nie dawajcie pieniędzy na drugie śniadanie w szkole tylko sami przygotowujcie kanapki, lunch boxy czy sałatki. Bo to właśnie chipsy ziemniaczane zostaną kupione w sklepiku szkolnym (czy w drodze do szkoły), gdy dziecko będzie głodne. Edukujcie cieci. Tłumaczcie im, jakie wybory żywieniowe są lepsze i dlaczego, a przede wszystkim dawajcie im przykład swoją postawą i zawartością talerza.
Na akrylamid powinny uważać również kobiety w ciąży i matki karmiące, ponieważ ta substancja przenika przez łożysko do organizmu płodu oraz do mleka.
Oprócz akrylamidu, słone przekąski zawierają całe mnóstwo tłuszczu. Ale nie takiego zwykłego, tylko utwardzonego, czyli tłuszczu trans. Z artykułu „Tłuszcze w diecie”: Utwardza się je [tłuszcze] poprzez uwodornianie, a proces ten powoduje zamianę konfiguracji z cis (tej dobrej, występującej w naturze) na trans.
Tłuszcze trans, podobnie jak kwasy tłuszczowe nasycone, podnoszą w osoczu krwi stężenie cholesterolu całkowitego oraz cholesterolu LDL (złego), a ponadto obniżają stężenie cholesterolu HDL (dobrego), przyczyniają się do wzrostu ryzyka chorób miażdżycowych. Jak dowodzi francuska uczona Francoise Clavel-Chapelon "ryzyko zachorowania na raka piersi jest prawie dwukrotnie wyższe u kobiet, które jedzą pokarmy zawierające przemysłowe kwasy tłuszczowe typu trans”.
U nas w Polsce nie ma oznaczeń na opakowaniach, że dany produkt zawiera uwodornione kwasy tłuszczowe, także bezpieczniej byłoby nie kupować przetworzonych produktów, tylko przygotowywać gotowe dania czy słodycze samemu w domu.
Oprócz rujnowania zdrowia poprzez izomery kwasów tłuszczowych trans oraz akrylamid, jedząc słone przekąski (chipsy, paluszki, krakersy itp.) nie dostarczymy organizmowi niczego pożytecznego! Są to produkty bardzo wysoko przetworzone. Puste kalorie. Przeze mnie wrzucone do worka żywnościowego pod nazwą ŚMIECI. Ograniczajcie do minimum lub całkowicie wyrzućcie z waszej diety te produkty a przede wszystkim ograniczcie je dzieciom!
Róbcie własne wersje słodyczy ze sprawdzonych i zdrowych produktów. Dbajcie o zdrowie swoje i waszych pociech!