Dzisiaj zaproponuje wam pastę do smarowania chleba, która urzekła mnie od pierwszego spróbowania. Przyznam szczerze, że nigdy w życiu nie jadłam smalcu na kanapce. Taki roztopiony na patelni ze skraweczkami jako dodatek do ziemniaków, owszem, ale na zimno nie. Odkąd pamiętam zawsze miałam jakąś awersję do tłuszczu mięsnego, czy to w wędlinach czy w kotlecie, zawsze odkrawałam. Z resztą do tej pory tak robię. Smalec na mnie działa tak samo, wiem, że to tłuszcz i w stałej postaci nie zjem. Ale ogólnie wszelkiego typu smarowidła do chleba bardzo lubię.
Smalec z fasoli można zrobić w trochę większej ilości i spokojnie korzystać z niego 5-7 dni.
Do przyrządzenia ok. 0,5l smalcu będziecie potrzebować:
-
Fasola biała – ok. 1 szklanki suchej
-
Cebula – 1 sztuka (ja użyłam dużej)
-
Olej rzepakowy – 3 łyżki
-
Sól do smaku
-
Majeranek – 1 łyżeczka
-
Jabłko (opcjonalnie) – 1szt.
-
Fasolę moczymy w wodzie przez co najmniej 12 godzin, płuczemy i gotujemy w czystej wodzie do miękkości (ja w szybkowarze fasolę gotuję ok. 40 minut)
-
Ugotowaną i przestudzoną fasolę przekładamy do blendera i miksujemy dolewając wodę z gotowania. Ja wody użyłam ponad pół szklanki. Należy wiedzieć, że po całkowitym wystudzeniu w lodówce, smalec będzie bardziej gęsty
-
Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na oleju do miękkości
-
Jeśli używamy jabłka, kroimy go w kostkę i dodajemy do cebuli pod koniec smażenia i trzymamy na gazie jeszcze jakieś 3 minuty, aby jabłko zmiękło
-
Zblendowaną na gładko fasolę mieszamy z podsmażoną cebulą i majerankiem, solimy do smaku
Do smalcu możemy sobie jeszcze zrobić skwareczki 😊 Nie z mięsa oczywiście bo to smalec wegański, ale z kaszy gryczanej niepalonej. Wystarczy ją tylko podprażyć na suchej patelni, uważając, żeby się nie przypaliła.
Jeśli chcecie mieć chrupiące skwarki, nie mieszajcie ich od razu z całym smalcem, tylko przed samym użyciem. Po dłuższym pobycie skwarków w smalcu, zrobią się miękkie. To kwestia gustu. Ja dodaję małymi porcjami przed samym spożyciem (trzymam osobno smalec i osobno skwarki).
Smalec z fasoli doskonale komponuje się z razowym chlebem i ogórkiem kiszonym lub goframi z kaszy gryczanej z tego przepisu.
Smacznego!