01.08.2018
|
Kraina smaku
Warzywne kotleciki z awokado i wege boczkiem oraz moja opinia o produktach od Bezmięsny Mięsny
Kochani, co powiecie na bezmięsne mięso? 😊 Ja, przyznam szczerze, byłam na tyle ciekawa, że stwierdziłam, iż koniecznie muszę spróbować. Jak to ostatnio powiedziała moja siostra – rzeczy wegetariańskie są super, ponieważ aby coś sobą reprezentowały, trzeba się sporo natrudzić. Wiele w tym prawdy 😊 Jeśli mięsożerca powie na danie wege – to jest naprawdę dobre, oznacza to, że naprawdę jest dobre!
Jak jest z Bezmięsny Mięsny?
Zacznę od wyglądu 😊 Kiełbasy czy mięsa (tak to będę nazywać) wyglądem przypominają mortadelę. Niezależnie czy jest to wege jałowcowa, burger, boczek czy gyros. Różnią się natomiast kształtem i kolorem. Kolorem w zależności od użytych przypraw.
Skład bezmięsnych mięs
Składniki wege mięs to głównie białko pszenne z dodatkiem wody, sosu sojowego, mąki sojowej, płatków drożdżowych nieaktywnych oraz przypraw. Producent nie wymienia jakie to przyprawy. Produkty są 100% roślinne. Nie są oczywiście bezglutenowe z racji na pszenicę!
Bez cholesterolu, ale to oczywiste w przypadku produktów nie będących pochodzenia zwierzęcego.
Na opakowaniu nie ma informacji o tym czy produkt zawiera glutaminian sodu, ale dodatek sosu sojowego i płatków drożdżowych nieaktywnych może wskazywać na to, że takiego dodatku nie ma (to moja opinia).
Ogólnie skład, jako dietetyk, uznaję za dobry. Nie ma się do czego przyczepić 😉
Przejdźmy do konsystencji
Produkty Bezmięsny Mięsny są twarde. Może wygląd na to nie wskazuje, gdyż jak wspomniałam, trochę przypominają mortadelę, jednak twarde są. Świetnie nadają się do podsmażania, grillowania, ale też jedzenia na zimno.
Moja mama stwierdziła, że kiełbasy od Bezmięsny Mięsny bardzo dobrze sprawdzą się jako przekąska, po pokrojeniu w plasterki. Także można jeść zarówno z kanapką, na ciepło do obiadu, do sałatki, ale też na zimno z jakimś dipem lub solo.
I teraz kluczowa kwestia – mianowicie smak
Produkty Bezmięsny Mięsny, mimo nazw typowo kiełbasiano–mięsnych, mięsem nie smakują. Ale tak szczerze, czy produkty wege mięsem powinny smakować? Myślę, że jeśli ktoś ma chęć konkretnie na smak mięsa, to po mięso sięgnąć powinien. Jeśli jednak chce dostarczyć białka (w tym przypadku niepełnowartościowego, prócz tego z soi), śmiało może próbować produktów Bezmięsny Mięsny.
Kaloryczność wege mięs to ok. 250-320kcal/100g w zależności od rodzaju.
Chciałabym wam dzisiaj zaproponować fajny przepis z wykorzystaniem boczku od Bezmięsny Mięsny, mianowicie kotleciki warzywne bez dodatku tłuszczu podane z awokado i podsmażonym wege boczkiem.
Zachęcam do wypróbowania przepisu!
Do przygotowania kotlecików z kalafiora i brokułu będziecie potrzebować:
-
Kalafior – 1szt.
-
Brokuł – 1szt.
-
Płatki owsiane – 5 łyżek
-
Jajka – 3szt.
-
Cebula dymka ze szczypiorkiem – 2szt.
-
Pietruszka zielona – garść posiekanej
-
Sól i pieprz do smaku
-
Chili do smaku (opcjonalnie)
-
Brokuł i kalafiora gotujemy (najlepiej na parze) do miękkości
-
Ugotowane warzywa miażdżymy na papkę tłuczkiem do ziemniaków
-
Dodajemy do warzyw pozostałe składniki i bardzo dokładnie mieszamy
-
Formujemy kotleciki na wyłożonej papierem blasze do pieczenia i zapiekamy w piekarniku w 180 stopniach z termoobiegiem jakieś 30-40 minut (kontrolujcie co jakiś czas czy kotleciki się nie przypalają) – dla nie-odchudzających-się-osobników, opcja smażona na oleju lub maśle klarowanym jak najbardziej wskazana 😉
Do przygotowania 1 porcji kotlecików z awokado i wege boczkiem będziecie potrzebować:
-
Kotleciki warzywne z kalafiora i brokułu – 2 szt.
-
Awokado – ½ szt.
-
Wege boczek – 2 plastry
-
Podsmaż na patelni grillowej wege boczek
-
Na talerzu ułóż kotleciki, awokado i grillowany boczek
-
Przyozdób plastrami czerwonej cebuli, pomidorkami koktajlowymi oraz natką pietruszki
Smacznego!