Kolejna propozycja przekąski, która może postać w lodówce parę dni. Świetnie się sprawdzi, gdy najdzie nas na coś słonego lub gdy zjawią się u nas goście.
Może być również świetną opcją przekąski na Świątecznym stole.
Jak już wspominałam, bardzo lubię śledzie. Można je podać na wiele sposobów a ponieważ są świetnym źródłem białka, witamin A, D, E i B6 oraz mikroelementów takich jak żelazo, cynk, miedź, fosfor i jod, można je spokojnie wkomponować w zdrową dietę. Zawierają sporo tłuszczu, bo aż 16 g w 100g z czego 70% to tłuszcze nienasycone, a w tym szczególnie cenny kwas EPA, który rozszerza naczynia krwionośne, redukuje tworzenie zakrzepów, reguluje ciśnienie krwi i obniża poziom cholesterolu.
100 gramów dostarcza tylko 160kcal. Trzeba jednak pamiętać, żeby je bardzo dokładnie odsolić, mocząc w czystej wodzie przez parę godzin.
Do przygotowania tatara będziemy potrzebować:
-
Matiasy – 4 filety
-
Pomidory suszone z oleju – 4-5 połówek
-
Ogórek konserwowy – 2 sztuki
-
Cebula – 0,5 sztuki
-
Olej rzepakowy – 4 łyżki
-
Musztarda francuska – 1 czubata łyżka
-
Pieprz
-
Matiasy odsalamy płucząc, następnie mocząc co najmniej 2 godziny w czystej wodzie
-
Po wymoczeniu kroimy je w drobniutką kostkę
-
Cebulę, ogórka i pomidory również kroimy w drobniutką kostkę
-
Łączymy w misce wszystkie składniki i dokładnie mieszamy
-
Przekładamy do słoika i wkładamy do lodówki na kilka godzin, żeby smaki się połączyły
Smacznego!